Dziecko urodzone, troszkę odchowane ( ma niespełna 3 miesiące ). Wszystkie smaki wróciły, niestety nie na wszystko mogę sobie pozwolić ;)
Z okazji Walentynek upiekłam dziś ciasto ucierane z malinami (dla mnie) i drożdżowe serduszka (dla męża, który nie lubi słodkiego).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz